
Chęć osiągnięcia idealnego ciała przyświeca nie tylko kobietom, u których czasem dochodzi do zaburzeń odżywiania (bulimii, anoreksji). Mężczyźni też chcą być szczupli, wysportowani, świetnie umięśnieni. Ale i w przypadku tej płci kult ciała i dążenie do perfekcji mogą prowadzić do niebezpiecznych następstw. Jednym z nich może być bigoreksja, uzależnienie behawioralne, wiążące się z niewłaściwym postrzeganiem własnego ciała. Czym jest bigoreksja? Na czym polega jej leczenie?
Bigoreksja – definiowana jako odwrotna anoreksja, jest zaburzeniem dotykającym głównie mężczyzn. Objawia się tym, że człowiek widzi swoje ciało jako wciąż zbyt chude i niewystarczająco umięśnione, nawet, jeśli w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. To skutkuje zaniepokojeniem sylwetką i prowadzi do wykształcenia się groźnych dla zdrowia nawyków, czyli nadmiernego treningu siłowego, stosowania restrykcyjnej diety, nierzadko także zażywania sterydów anabolitycznych. Zaburzenie ma też wpływ na codzienne funkcjonowanie, prowadząc do niepokoju, a nawet depresji.
Badający tę chorobę naukowcy, przyczyn jej powstawania u młodych mężczyzn upatrują się w presji mediów i portali społecznościowych oraz w zmieniających się ideałach męskości. Diagnoza bigoreksji nie jest łatwa. Skorzystanie ze specjalnej ankiety może pomóc w ocenie objawów powiązanych z chorobą, takich jak pragnienie posiadania większego umięśnienia, zdeformowany obraz własnego ciała, niezadowolenie z jego wyglądu, obsesyjne wykonywanie ćwiczeń w siłowni, dieta (zaburzenia odżywiania), stosowanie sterydów. Osoby z dysmorfią mięśni mają też podwyższony poziom lęku w sytuacjach, gdy ich ciało jest odsłonięte, a także tendencję do niższej samooceny. Zaburzenie przekłada się na styl ich życia – wolą mordercze treningi od spotkań towarzyskich czy pracy. Pilnują restrykcyjnej diety, przygotowując czasochłonne posiłki i spożywając je w określonym czasie, a gdy te codziennie rytuały zostaną zakłócone, pojawiają się niepokój i emocjonalne zaburzenia.
Bigorektyk, dzięki wzmożonemu wysiłkowi, stopniowo doprowadza swoje ciało do pożądanego stanu – przekształca tkankę tłuszczową w masę mięśniową. Nierzadko, chcąc przyspieszyć ten proces, sięga po chemiczne wspomagacze, zdarza się też, że pochodzą one z nieznanych źródeł. Hormony wspomagane z zewnątrz zakłócają cykl dobowy wytwarzania i uwalniania naturalnych substancji z nadnerczy. U zdrowego mężczyzny tzw. pik, czyli największy wyrzut, odbywa się w godzinach porannych oraz w południe. W organizmie zaburzonym sztucznymi preparatami, cykle te stają się nieregularne, przyspieszone i człowiek nie zawsze potrafi panować nad swoimi popędami, co może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
Bigoreksja i jej skutki
Cierpiący na bigoreksję po pomoc do specjalisty zgłaszają się dopiero w momencie, gdy zaczynają im dokuczać dolegliwości somatyczne. Intensywne treningi, wyniszczająca dieta czy sterydy mogą prowadzić do poważnych zaburzeń w organizmie, z wyniszczeniem włącznie. Bigoreksja, łącząc się z ciągłym niezadowoleniem dotyczącym swojego ciała, może prowadzić również do stanów depresyjnych. Mogą być na nią podatne osoby o niskiej samoocenie, z kompleksami, czy wyśmiewane w dzieciństwie z powodu wątłej budowy ciała. Osoby cierpiące na bigoreksję potrzebują pomocy specjalisty. Do leczenia tego typu zaburzeń stosowana jest terapia poznawczo-behawioralna. To podczas niej, chory uczy się inaczej postrzegać siebie i swoje ciało. Istotą w terapii leczenia bigoreksji jest samoakceptacja.
Zdj. www.pixabay.com
* Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.
*Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.