WOLMED ŁÓDZKIE

Spis treści

Słowo wstępu

Globalne podejście do leczenia alkoholizmu

Detoks alkoholowy

    Detoks stacjonarny

    Detoks ambulatoryjny

    Prywatne kliniki detoksykacyjne

Innowacyjne metody leczenia

    Nowe leki i podejście farmakologiczne

    Technologia

    Nowatorskie techniki neuroterapii

Alternatywne podejście do terapii alkoholowej

Konkretne praktyk i modele terapeutyczne w różnych krajach

 

 

Słowo wstępu

Uzależnienie od alkoholu to problem, który dotyka ludzi na całym świecie – i to na ogromną skalę. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), aż 400 milionów osób zmaga się z zaburzeniami związanymi z alkoholem, z czego ponad 200 milionów to osoby z już rozpoznaną zależnością. Mimo to, tylko garstka z nich korzysta z profesjonalnej pomocy. WHO szacuje, że zaledwie od 1 do 14% osób cierpiących na chorobę alkoholową korzysta z jakiejkolwiek formy leczenia. Skąd tak niski wynik? Głównymi przeszkodami wciąż pozostają: strach przed oceną, brak wiedzy na temat dostępnych opcji pomocy oraz niewydolność systemów opieki zdrowotnej w wielu krajach. A szkoda, bo skuteczne metody leczenia istnieją i naprawdę pomagają.

W tym artykule przyjrzymy się temu, jak wygląda leczenie uzależnienia od alkoholu na świecie – od metod detoksu (czyli bezpiecznego odstawienia alkoholu), aż po nowoczesne i innowacyjne podejścia terapeutyczne, które stosuje się w różnych krajach. Zajrzymy też do programów i rozwiązań, które znacząco wyróżniają na tle tradycyjnych metod leczenia.

Globalne podejście do leczenia alkoholizmu

Leczenie uzależnienia od alkoholu jest procesem złożonym, w ramach którego łączy się wsparcie medyczne z terapią psychologiczną. Choć na całym świecie podstawowe metody leczenia są podobne, coraz częściej obserwujemy pewne wyraźne różnice w podejściu do samego problemu uzależnienia, a co za tym idzie także w podejściu do procesu terapeutycznego.

Najczęściej stosowane formy pomocy osobom uzależnionym obejmują:

  • Detoks (odtrucie alkoholowe)
    To pierwszy krok na drodze do rozpoczęcia leczenia. Celem detoksu jest bezpieczne przeprowadzenie osoby uzależnionej przez moment odstawienia alkoholu, który może się wiązać z nieprzyjemnymi – a czasem nawet niebezpiecznymi – objawami. W takich sytuacjach często stosuje się leki uspokajające, które chronią przed drgawkami czy majaczeniem alkoholowym. Detoks może odbywać się w szpitalu lub – w lżejszych przypadkach – w trybie domowym, pod kontrolą lekarza. Więcej na ten temat w dalszej części artykułu.
  • Terapię psychologiczną i behawioralną
    Terapia psychologiczna i behawioralna stanowi trzon leczenia uzależnień w większości krajów. Popularna jest m.in. terapia poznawczo-behawioralna (CBT), która pomaga zmienić nawyki i nauczyć się życia bez alkoholu. Stosuje się też terapię motywującą (MET), która wzmacnia chęć zmiany, oraz terapię rodzinną, wspierającą odbudowę relacji z bliskimi.
  • Grupy wsparcia
    Ogromną rolę w terapii alkoholowej odgrywają grupy samopomocowe. Najbardziej znaną z nich są Anonimowi Alkoholicy (AA). Spotkania AA odbywają się na całym świecie i pomagają osobom uzależnionym wspólnie utrzymywać trzeźwość. Choć nie jest to terapia medyczna, wielu ludzi traktuje uczestnictwo w takich grupach jako ważny filar zdrowienia.
  • Farmakoterapie (leczenie lekami)
    W leczeniu uzależnienia stosuje się leki, które pomagają ograniczyć chęć sięgnięcia po alkohol. Standardowe preparaty to Naltrekson, Akamprozat i Niektóre kraje wdrożyły już w proces terapeutyczny leki nowej generacji, na których skupimy się w dalszej części artykułu.
  • Wsparcie po leczeniu (aftercare)
    Samo zakończenie terapii to nie koniec drogi. W wielu krajach działa system wsparcia długoterminowego: poradnie, domy trzeźwości, tzw. coachowie trzeźwości czy grupy wsparcia, które pomagają osobom uzależnionym w utrzymaniu abstynencji i radzeniu sobie z codziennymi pokusami.

Coraz więcej krajów traktuje uzależnienia jako problem zdrowia publicznego. Tam, gdzie system opieki zdrowotnej obejmuje leczenie uzależnień odsetek osób zgłaszających się na terapię bywa wyższy. Niestety, jak pokazują dane WHO, nadal tylko około połowa krajów posiada oficjalne standardy leczenia alkoholizmu, a mniej niż połowa daje pacjentom gwarancję pełnej poufności podczas terapii. To pokazuje, że przed nami – jako globalną społecznością – jeszcze dużo pracy.

Detoks alkoholowy

Detoks (odtrucie alkoholowe) to proces, w którym – mówiąc najogólniej – organizm pozbywa się resztek alkoholu z systemu. W tym czasie osoba uzależniona mierzy się z objawami odstawienia, które mogą być nie tylko nieprzyjemne, ale również niebezpieczne dla jej zdrowia i życia. Dlatego, choć detoks jest dopiero pierwszym krokiem w stronę trzeźwości, jest naprawdę ważny.

W zależności od sytuacji pacjenta, detoks może odbywać się w różnych warunkach – zarówno w szpitalu, jak i w domu. Wybór zależy od stopnia uzależnienia, stanu zdrowia pacjenta oraz dostępnych usług.

Detoks stacjonarny

Detoks stacjonarny jest tradycyjnie zalecany przy ciężkim uzależnieniu ze znacznym ryzykiem powikłań odstawiennych. Wiele krajów (w tym Polska) posiada specjalistyczne oddziały detoksykacyjne lub ośrodki odwykowe, gdzie pacjent przebywa od kilku do kilkunastu dni pod stałą opieką lekarską i pielęgniarską. Standardem w trakcie detoksu jest podawanie benzodiazepin (np. diazepamu) według stopniowo zmniejszanego schematu, co zapobiega drgawkom i delirium tremens. Pacjentom podaje się również witaminę B1 (tiaminę), aby zapobiec encefalopatii Wernickego (poważnemu uszkodzeniu mózgu związanemu z niedoborem tiaminy u osób pijących). Detoks szpitalny zapewnia też nawodnienie, wyrównanie elektrolitów oraz leczenie współistniejących problemów medycznych wynikłych z nadużywania alkoholu.

Detoks ambulatoryjny

W przypadku pacjentów u których ryzyko powikłań jest umiarkowane, a wsparcie w domu  wystarczające coraz częściej praktykuje się detoks ambulatoryjny (domowy). W Wielkiej Brytanii, Australii czy Kanadzie istnieją programy domowej detoksykacji nadzorowane przez lekarza pierwszego kontaktu lub pielęgniarkę. Jak wskazuje australijski przegląd 20 badań, ambulatoryjny detoks może być bezpieczny i skuteczny, a nawet cechować się wyższym odsetkiem ukończenia terapii przez pacjentów w porównaniu z detoksem szpitalnym. Co więcej, detoks prowadzony w społeczności wykazał lepsze wyniki w ograniczeniu picia po zakończeniu odtrucia oraz był od 10 do 22 razy tańszy niż hospitalizacja. Oczywiście kluczem do bezpieczeństwa jest tu codzienny monitoring w postaci wizyt i/lub stałego kontaktu z lekarzem przez pierwsze 4-5 dni po odstawieniu alkoholu. Podobnie jak w przypadku detoksu stacjonarnego, w procesie ambulatoryjnym stosuje się leki uspokajające (typu diazepam) oraz suplementację witamin. Warunkiem detoksu domowego jest jednak stabilny stan pacjenta i brak ciężkich objawów odstawienia w wywiadzie.

Prywatne kliniki detoksykacyjne

W krajach takich jak USA wykształcił się sektor prywatnych klinik oferujących tzw. szybki detoks i komfortowe warunki. Często są to miejsca o hotelowym standardzie, gdzie poza standardowym leczeniem farmakologicznym oferuje się udogodnienia (indywidualne pokoje, opiekę psychologa, zajęcia relaksacyjne) mające ułatwić przetrwanie trudnych pierwszych dni trzeźwienia. Choć komfort może być wyższy, podstawy medyczne detoksu pozostają wszędzie podobne – ważne jest kontrolowanie objawów i zapewnienie bezpieczeństwa pacjenta.

Innowacyjne metody leczenia

W ostatnich latach obserwujemy wyraźny rozwój sektora leczenia uzależnień. Pacjenci w różnych krajach zyskują dostęp do nowoczesnych i innowacyjnych metod terapii oraz leków nowej generacji. Zmianie ulega również podejście do terapii. Które z tych trendów są najbardziej obiecujące?

Nowe leki i podejście farmakologiczne

Nalmefen to lek zatwierdzony w Europie w 2013 r. Jego stosowanie ma na celu ograniczenie spożycia alkoholu, a nie – jak to było w przypadku Esperalu – wymuszenie abstynencji. Nalmefen działa na receptory opioidowe i obniża poczucie „nagrody” z picia. Osoba uzależniona przyjmuje tabletki „doraźnie”, gdy odczuwa ryzyko sięgnięcia po alkohol. Badania kliniczne wykazały, że u osób na Nalmefenie liczba dni intensywnego picia w miesiącu spadła z 23 do ok. 10, a średnia dzienna konsumpcja alkoholu zmniejszyła się z ponad 100 g do ok. 44 g. Realizowane m.in. z zastosowaniem Nalmefenu podejście redukcji szkód (harm reduction) jest coraz częściej stosowane w krajach skandynawskich i w części Europy Zachodniej. Pozwala pomóc tym pacjentom, którzy nie są gotowi na całkowitą abstynencję, ale chcą ograniczyć destrukcyjne picie. W USA Nalmefen nie jest formalnie dopuszczony do użytku.

Interesującym przykładem innowacji w leczeniu farmakologicznym jest Baclofen, lek rozluźniający mięśnie, który od około dekady był eksperymentalnie stosowany w leczeniu alkoholizmu, zwłaszcza we Francji. Rezultaty terapii były na tyle obiecujące, że w październiku 2018 r. Francja jako pierwszy kraj oficjalnie zatwierdziła Baclofen jako farmaceutyk w leczeniu uzależnienia od alkoholu. Terapia Baclofenem ma na celu zmniejszenie obsesyjnej żądzy picia. W innych krajach Baclofen pozostaje lekiem stosowanym incydentalnie i trwają dyskusje co do jego optymalnej dawki i bezpieczeństwa przy długotrwałym stosowaniu.

Technologia

Coraz głośniej mówi się o wykorzystywaniu technologii w terapii alkoholowej. Na tej płaszczyźnie rozwija się trend terapii wirtualnej rzeczywistości (VR). Polega na tym, że pacjent za pomocą gogli VR zostaje „zanurzony” w realistycznej symulacji sytuacji wyzwalających chęć picia (np. wnętrze baru, impreza). W kontrolowanym środowisku terapeuta może razem z pacjentem ćwiczyć techniki radzenia sobie z głodem alkoholowym i pokusą. Badania wskazują, że taka ekspozycja na bodźce w VR może zmniejszać poziom głodu alkoholowego odczuwanego przez pacjenta i obniżać reaktywność organizmu na widok alkoholu. Rosnąca dostępność sprzętu VR sprawia, że metoda ta staje się dostępna w coraz większej liczbie ośrodków na świecie. Ośrodki w Korei Południowej czy Japonii pilotażowo wprowadziły sesje VR dla osób uzależnionych. W USA także trwają badania kliniczne nad skutecznością VR w zapobieganiu nawrotom.

W okresie pandemii COVID-19 w sposób szczególny rozwinęła się koncepcja teorii zdalnej, której popularność w rzeczywistości po pandemii bynajmniej nie maleje. W wielu krajach pacjenci mogą uczestniczyć w sesjach psychoterapii online (wideokonferencje z terapeutą). Na tym jednak wykorzystanie nowych technologii w terapii choroby alkoholowej się nie kończy. Coraz częściej powstają dedykowane aplikacje mobilne pomagające w utrzymaniu trzeźwości – przypominające o celach, umożliwiające monitorowanie liczby dni bez alkoholu i samopoczucia, a nawet łączące z e-mentorem lub grupą wsparcia. W tym miejscu możemy wskazać m.in. amerykańską aplikację Sober Grid (funkcjonującą jak sieć społecznościowa dla trzeźwiejących) czy brytyjską Drink Less.

Nowatorskie techniki neuroterapii

Trwają badania nad skutecznością przezczaszkowej stymulacji magnetycznej (TMS) w leczeniu uzależnień. Metoda ta polega na stymulowaniu określonych obszarów mózgu impulsami magnetycznymi. W Szwecji przeprowadzono randomizowane badanie kliniczne z udziałem osób uzależnionych od alkoholu. Przez 3 tygodnie codziennie aplikowano im głęboką, powtarzalną stymulację magnetyczną ukierunkowaną na korę przedczołową i zakręt obręczy. Wyniki były obiecujące:

  • u pacjentów, którzy otrzymali prawdziwą stymulację, odnotowano istotnie mniej dni intensywnego picia w porównaniu z grupą „placebo” (pozornej stymulacji),
  • u osób po TMS zmniejszyło się również subiektywne odczuwanie głodu alkoholowego.

Naukowcy podkreślają, że jeśli kolejne badania potwierdzą te rezultaty, TMS może stać się zupełnie nową formą leczenia uzależnienia od alkoholu. Już teraz kilka klinik we Włoszech i USA eksperymentalnie oferuje taką terapię dla pacjentów, którzy nie odnieśli sukcesu tradycyjnymi metodami.

Swoisty renesans w terapii trudnych zaburzeń, a ostatnio także uzależnień przeżywa terapia psychedelikami. Psylocybina – substancja psychoaktywna z grzybów halucynogennych – w kontrolowanych warunkach, połączona z psychoterapią, była testowana jako sposób na przerwanie ciągu. W 2022 r. opublikowano przełomowe wyniki badania z New York University. Badaniu poddano dwie grupy pacjentów. Pierwą poddano dwóm sesjom terapeutycznym z użyciem psylocybiny i wsparcia terapeutycznego. Druga zamiast psylocybiny otrzymała placebo (antyhistaminę). Po 8 miesiącach okazało się, że grupa psylocybinowa zmniejszyła ilość ciężkiego picia o 83% (w porównaniu do stanu sprzed terapii), podczas gdy w grupie kontrolnej ograniczenie plasowało się na poziomie 51%. Co więcej, aż 48% osób otrzymujących psylocybinę utrzymało całkowitą abstynencję przez 8 miesięcy, w porównaniu do 24% w grupie placebo. Tak znacząca różnica sugeruje, że terapia wspomagana psylocybiną może być bardzo obiecująca w leczeniu alkoholizmu, szczególnie u osób, które wcześniej wielokrotnie wracały do nałogu. Należy jednak podkreślić, że metoda ta jest dopiero w fazie badań. Mimo to, niektóre kraje jak Kanada czy Stany Zjednoczone (na poziomie badań klinicznych i kilku stanowych programów) dopuszczają ograniczone zastosowanie psylocybiny w terapii uzależnień. W Europie trwają podobne badania.

Alternatywne podejście do terapii alkoholowej

Wiele nowoczesnych programów leczenia uwzględnia podejście holistyczne, w ramach którego pacjent jest traktowany jako całość. Programy te nie koncentrują się wyłącznie na eliminacji alkoholu, ale równocześnie skupiają się na poprawie ogólnego dobrostanu fizycznego, psychicznego i duchowego osoby uzależnionej. Ośrodki odwykowe w Szwajcarii czy Tajlandii zdobyły renomę dzięki łączeniu tradycyjnej terapii z zajęciami takimi jak joga, medytacja, terapia sztuką, muzykoterapia, ćwiczenia uważności (mindfulness) czy nawet techniki medycyny tradycyjnej (akupunktura, masaże lecznicze). Takie zajęcia wspomagają redukcję stresu, uczą nowych sposobów radzenia sobie z emocjami i poprawiają kondycję. To bardzo ważne, ponieważ wiele osób sięga po alkohol, by radzić sobie ze stresem lub bólem emocjonalnym. Badania nad skutecznością poszczególnych metod alternatywnych są w toku, ale wśród pacjentów cieszą się one popularnością ze względu na aktywne zaangażowanie w zdrowy styl życia.

W Czechach i Hiszpanii funkcjonują luksusowe kliniki, w których pacjent po sesjach terapii indywidualnej i grupowej może skorzystać z terapii zanurzeniowej w naturze (spacery po górach, ogrodoterapia) czy treningu uważności w ruchu, co ma ułatwić odkrycie nowych pasji w trzeźwym życiu.

Konkretne praktyki i modele terapeutyczne w różnych krajach

Szwajcaria, Niderlandy czy Wielka Brytania od lat traktują leczenie uzależnień jako element systemu ochrony zdrowia, a nie tylko kwestię interwencji kryzysowej. Dzięki temu podejściu mają rozwinięte sieci poradni i programów profilaktycznych. W Szwajcarii od lat 90. działa kompleksowy system czterech filarów polityki narkotykowej (prewencja, terapia, redukcja szkód, represje), co również wpłynęło na podejście do alkoholu. Dominują tu pragmatyczne, niedogmatyczne rozwiązania nastawione na realną pomoc zamiast moralizowania. W efekcie Szwajcaria czy Niderlandy słyną z nowatorskich technik terapii, co częściowo wynika z tego, że uzależnienia postrzegane są tam przede wszystkim jako problem zdrowotny, a nie moralny.

Podczas gdy tradycyjny model leczenia alkoholizmu często zakłada jako cel pełną abstynencję i nie dopuszcza innej opcji (co w Polsce widać np. w niechętnej postawie wielu terapeutów wobec idei „kontrolowanego picia”), za granicą pojawiają się programy, które stawiają bardziej realistyczne lub etapowe cele, zwłaszcza u pacjentów, którzy nie są gotowi lub w stanie od razu przestać pić. Przykładem takiej praktyki są Managed Alcohol Programs (MAP) w Kanadzie, w ramach których w schroniskach dla bezdomnych alkoholików podaje się osobom uzależnionym kontrolowane dawki alkoholu o stałych porach. Celem jest zapewnienie im stabilności oraz nawiązanie kontaktu z opieką medyczną. Choć brzmi to kontrowersyjnie, badania z Kanady pokazały zmniejszenie liczby incydentów zdrowotnych i poprawę jakości życia uczestników takich programów. Innym przykładem są programy kontroli picia w Danii czy Wielkiej Brytanii, gdzie terapeuci pracują z pacjentem nad ograniczeniem ilości i częstotliwości spożycia alkoholu zamiast bezwzględnej abstynencji. Dla niektórych osób jest to bardziej osiągalny cel na początek, a często bywa krokiem w kierunku pełnej trzeźwości. Te praktyki redukcji szkód odróżniają się od tradycyjnych modeli abstynenckich i pokazują wyraźną zmianę myślenia – zamiast „wszystko albo nic”, dąży się do maksymalnej poprawy zdrowia i funkcjonowania, nawet jeśli pacjent jeszcze pije.

Wiele osób uzależnionych boryka się jednocześnie z innymi problemami psychicznymi. Tradycyjne podejście stawia obie te kwestie osobno – najpierw od osoby uzależnionej wymagano trzeźwości, a następnie zapewniano jej pomoc w leczeniu problemu psychicznego. Obecnie w USA, Kanadzie czy Australii standardem stają się programy zintegrowane, które jednocześnie leczą uzależnienie i chorobę psychiczną. Integracja leczenia uzależnień z leczeniem chorób psychicznych (dual diagnosis) zakłada, że obie sfery wpływają na siebie i trzeba je objąć skoordynowaną opieką. Jak to wygląda w praktyce? Pacjent z chorobą alkoholową i zaburzeniem lękowym otrzymuje równolegle terapię uzależnień i konsultacje psychiatryczne z leczeniem przeciwlękowym, a zespoły terapeutów współpracują ze sobą, żeby pacjent nie „wpadł między szczeliny systemu”. To podejście, choć może wydawać się oczywiste, jest dopiero wdrażane w wielu miejscach. Tam, gdzie je zastosowano, obserwuje się poprawę skuteczności działań terapeutycznych. Pacjenci rzadziej przerywają terapię i mają lepsze efekty.

Ciekawą praktyką staje się angażowanie w proces terapeutyczny osób, które same wyszły z nałogu i przeszły szkolenie, by pomagać innym. W Wielkiej Brytanii i USA funkcjonują certyfikowani trenerzy trzeźwości (recovery coaches) lub specjaliści peer support, którzy jako członkowie zespołu terapeutycznego wspierają pacjentów swoim doświadczeniem. Jest to odejście od tradycyjnego modelu, gdzie jedynie „profesjonalista” leczy. Tutaj partnerem w zdrowieniu jest ktoś, kto sam przeszedł tę drogę. Badania wskazują, że wsparcie rówieśnicze może zmniejszać ryzyko nawrotu i poprawiać zaangażowanie w terapię, choć oczywiście nie zastąpi to roli lekarza czy psychologa, a raczej ją uzupełnia.

Każda z omówionych praktyk wnosi coś nowego do sposobu, w jaki można skutecznie pomagać osobom uzależnionym. Wspólnym mianownikiem wszystkich tych praktyk i modeli jest elastyczność i dopasowanie leczenia do potrzeb pacjenta. Współcześnie odchodzimy od myślenia w kategoriach „jednej słusznej metody” na rzecz wielomodelowego podejścia, uwzględniającego różnorodność doświadczeń i potrzeb osób uzależnionych.

Źródła:

  • who.int
  • australianprescriber.tg.org.au
  • recovery.com
  • ema.europa.eu
  • nyulangone.org
  • frontiersin.org
  • pmc.ncbi.nlm.nih.gov

*Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

Call Now Button