WOLMED ŁÓDZKIE

MIŁOŚĆ CI WSZYSTKO… WYŚNI:)

Czym z punktu widzenia psychiatrii jest sen? Czy sny mogą pomóc w diagnozie – czy są sny „zdrowe” i takie, które wskazują, że pacjent ma jakieś problemy?

Dr n. med. Sławomir Wolniak, specjalista psychiatra, ordynator Kliniki Wolmed: Sen to jest „raj duszy” – wyraża stan naszego umysłu. Można powiedzieć, że smutne życie przekłada się na smutne sny. I chociaż nie pokusiłbym się, żeby na podstawie opisu czyjegoś snu, postawić nawet wstępną diagnozę jego stanu psychicznego, to wiem z doświadczenia, że osoby chore na depresję mają koszmary, co jest związane ze stanem ich umysłu. Z kolei ludzie w manii mają sny ciekawsze, bardziej kolorowe.

Dlaczego śnią nam się dane osoby, sytuacje – czy sny są abstrakcyjne, czy też są nawiązaniem do osób i sytuacji, jakie spotykamy na jawie?

SW – Marzenie senne jest nawiązaniem do życia na jawie, ale kierowanym emocjami towarzyszącymi nam przy różnego rodzaju sytuacjach lub wobec konkretnych osób. Kiedy zasypiamy, część naszego mózgu pracuje dalej – sny powstają w oparciu o sytuacje, z którymi mieliśmy do czynienia w ciągu dnia. Dzieje się tak, ponieważ część kory mózgowej jeszcze pracuje i przetwarza nagromadzone w ostatnim czasie elementy. Im silniejsze i trudniejsze były to emocje, tym głębsza analiza dokonywana przez naszą podświadomość.

Czy można wierzyć sennikom i zakładać, że sny stanowią przepowiednię tego, co nas czeka? Czy ze snu możemy dowiedzieć się, co czeka nas w miłości?

SW – Jest takie staropolskie powiedzenie „Sen mara, Bóg wiara” – jeśli ktoś w coś wierzy, ma to niebagatelną siłę, ale ja bym do tego podchodził sceptycznie. Miłość jest fantastycznym uczuciem, dodającym energii do życia. Sny o ukochanej osobie są przyjemne, wyzwalają pozytywny nastrój po przebudzeniu. A co oznaczają? To zależy, na jakim etapie jest nasz związek, czy wciąż poszukujemy „tej jedynej”. Sen o miłości może być odzwierciedleniem naszych marzeń i pragnień, ale niekoniecznie musi się spełnić.

Pozostając przy wątku uczuciowym – niejeden związek rozpadł się przez to, że jeden z partnerów szeptał przez sen imię innej kobiety/mężczyzny… Na ile jego senne wizje możemy traktować jako faktycznie odzwierciedlające jego uczucia i pragnienia przeżywane na jawie?

SW – Marzeniami sennymi kierują emocje, na które nie mamy wpływu. Podobnie jak na uczucia, wszak w czasie snu jesteśmy poza świadomością. Takie sytuacje mogą się więc zdarzać, ale nie zawsze będą dowodem zdrady partnera. Przed snem mąż mógł np. kochać się z żoną, a potem śnić o koleżance z pracy w sytuacji intymnej, wypowiadać jej imię przez sen, a przecież nie będzie to mieć nic wspólnego z ich prawdziwymi, przyjacielskimi relacjami. Szeptanie przez sen imienia „obiektu pożądania” może się też oczywiście zdarzyć. Uczucia, seks, to silne emocje, a osoby bliskie naszemu sercu są często w naszych myślach i w czasie snu możemy się z tym zdradzić.

Dlaczego często po przebudzeniu nie pamiętamy, co nam się śniło?

SW – Wszystko zależy od tego, w której części snu się obudzimy. Sam proces rozpoczyna się od zasypiania, po którym następuje kilka 90-120-min. cykli. Każdy z nich składa się z fazy NREM, a kończy ok. 15-20-min. fazą REM – niezmiernie ważną, odpowiedzialną za wypoczynek, regenerację organizmu, w której właśnie występują marzenia senne. Najczęściej jest tak, że gdy budzimy się w fazie snu REM – pamiętamy, co nam się śniło, bo ten sen właśnie trwał. Inaczej jest, gdy do przebudzenia dojdzie w fazie kolejnej – NREM – nie daje nam to możliwości pamiętania marzeń sennych.

 

 

* Ten artykuł nie stanowi porady medycznej. Nie sugeruje on, ani nie promuje żadnej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skontaktować się z lekarzem.

*Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.