
Uzależnienie jest chorobą, która wywołuje patologiczne zmiany w mózgu i pozbawia nas możliwości kontroli nad własnymi reakcjami. To bardzo ważna informacja dla osoby próbującej zerwać z nałogiem. Jeśli uświadomimy sobie na ile narkotyk, którym jest nikotyna, wpływa na nasze codzienne działania, kieruje naszym życiem wywołuje przymusowe zachowania poszukiwawcze, łatwiej będzie podjąć świadomą decyzję o jego odstawieniu. Wcześniej jednak warto rozpoznać i uporządkować swoje emocje.
Człowiek żyjący w ciągłym napięciu, w pośpiechu, który nie ma umiejętności wyciszania organizmu, łatwiej będzie sięgał po substancje odurzające i szybciej się od nich uzależni, traktując je jako zastępczą formę relaksu. Dlatego przystępując do procesu wyzwalania się nałogu, oprócz wsparcia chemicznego, jakim może być nikotynowa terapia zastępcza, należy także opracować system wzmacniania psychicznego. Odnaleźć takie formy działania i aktywności, które wyzwolą w mózgu poczucie euforii i przyjemności, podobnych do tych, jakie wywoływały substancje chemiczne. Niezbędnych endorfin i potrzebnych hormonów może dostarczyć sport, aktywny wypoczynek, zadbanie o wizerunek, odpowiednia dieta czy seks.
Niemiłych objawów odstawiennych nie da się całkowicie wyeliminować. W zależności od indywidualnych predyspozycji, uzależnieni cierpią od kilkunastu dni do kilku miesięcy. Można jednak złagodzić je na tyle, że nagroda z oczekiwanej wolności od nałogu, odzyskanego zdrowia czy korzyści finansowych stanie się ważniejsza, niż przymus zapalenia papierosa. Pod warunkiem, że nauczymy się zaspokajać nasz głód psychiczny, dbać o dobre samopoczucie i traktować swój organizm z szacunkiem.
Nikotynizm jest jednym z silniejszych uzależnień, porównywanych do uzależnienia od innych, zakazanych narkotyków, takich jak heroina czy kokaina. Jest to substancja wpływająca również na stan świadomości i samopoczucie. Wśród osób, które leczą się z uzależnienia od alkoholu, blisko kilkadziesiąt procent jest również nikonitystami. Często jest tak, że w ten sposób rekompensują sobie tęsknotę za poprzednią, utraconą używka, jaką był właśnie alkohol. Lekarze zalecają im jednak pewną dyscyplinę – wyznaczanie sobie ilości papierosów oraz czasu wstrzemięźliwości. Niektórzy są tak zdeterminowani, że przy podczas pobytu na terapii stacjonarnej, przy wsparciu terapeutów uzależnień, podejmują decyzję zerwania od razu z wszystkimi nałogami, a nawet z całkowitej reorganizacji własnego życia, przyzwyczajeń i nawyków. Wiele zależy od gotowości otworzenia się człowieka na pomoc oferowaną przez specjalistów czy grupy wsparcia i skłonności do przyznania, że dotychczasowe życie było zdominowane przez używki.
Istnieje wiele terapii wspomagających rzucanie nałogu palenia papierosów, jednak żadna z nich nie daje pełnej gwarancji wyleczenia. Podstawą powodzenia jest silna potrzeba osoby uzależnionej wyzwolenia się z nałogu. Wśród wielu sposobów wzmacniania abstynencji można wymienić nikotynową terapię zastępczą (NTZ), w formie plastrów, tabletek z nikotyną, tabletek z cytyzyną, gum do żucia, tabletek e-papierosów bez nikotyny, niektóre leki antydepresyjne, akupunkturę, hipnozę i ćwiczenia psychoterapeutyczne. Najlepsze efekty przynosi łączenie tych propozycji pod kontrolą psychiatry lub terapeuty. Chory zdobywa więcej świadomości na temat struktury nałogu, działania mózgu, neuroprzekaźników i zmian chemicznych w organizmie. Dodatkową motywacja do rzucenia nałogu niewątpliwie są ważne wydarzenia czy daty graniczne, jak nowy rok, narodziny dziecka, urodziny, zmiany w pracy. To trudne zadanie i nie zawsze musi zakończyć się powodzeniem. Ważne, by się nie zrażać, podejmować kolejne wyzwanie. A w razie niepowodzenia skonsultować się z lekarzem psychiatrą.
Zdj. www.pixabay.com
* Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.
*Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.