WOLMED ŁÓDZKIE

Irvin Yalom pisał: „Człowiek nie wybiera choroby, człowiek wybiera stres – i to właśnie stres wybiera chorobę”. W rzeczywistości człowiek zawsze ma wybór – zarówno w stanie stresu, jak choroby. Na przykład, wybór – udać się do specjalisty. Ale do którego z nich pójść, przecież jest ich tak wielu? Psychologowie, psychoterapeuci, psychiatrzy… I wszyscy coś leczą, albo próbują leczyć. Psycholog zbierze wywiad i postawi diagnozę, psychiatra zaleci leki, a psychoterapeuta ulży cierpieniom występującym w sferze psychicznej.

Najpowszechniejszy, towarzyszący wielu ludziom każdego dnia, niewątpliwie jest stres. Ludzie tracą pracę, ponoszą wydatki finansowe, przygotowują dzieci do szkoły, czują się niespokojni, zmartwieni, smutni – z różnych powodów. Emocje te pomagają w mobilizacji i dostosowaniu się do nowych okoliczności życiowych. Doświadczanie ich jest absolutnie normalne, a stan, w którym to się dzieje, nazywamy „dobrym napięciem” lub eustresem. Specjaliści, którzy uczą, jak prawidłowo radzić sobie ze stresem, nazywani są coachami. Ale jeśli już w nim jesteś, prawdopodobnie potrzebujesz tylko czasu. Po pewnym okresie poradzisz sobie sam i już na zawsze będziesz inny.

Czasami wydarzenie jest zbyt trudne lub długotrwałe w swoim oddziaływaniu. Na przykład śmierć bliskiej osoby, niepełnosprawność, poważna choroba. Wynika to przede wszystkim ze znaczenia, jakie dana osoba przywiązuje do konkretnego wydarzenia. Wtedy emocje stają się tak silne i bolesne, że zamiast pomagać, zaczynają przeszkadzać w adaptacji do nowych warunków. Taki stan nazywany jest dystresem. Jeśli znajdujesz się w stanie dystresu, powinieneś udać się do psychoterapeuty. Najczęściej są to psychologowie, którzy przeszli dodatkowe szkolenie w zakresie leczenia psychoterapeutycznego. Taka osoba może pomóc Ci ustalić priorytety, zmienić przekonania i zachowania oraz odnaleźć siebie na nowo. Czasami potrzebna jest pomoc psychiatry, który może w tym momencie przepisać tabletki „uspokajające” i sprawić, żeby osoba stała się bardziej podatna na psychoterapię. Jednak głównym sposobem leczenia w tym stanie jest leczenie psychoterapeutyczne, a tabletki pełnią funkcję pomocniczą.

Ale co robić, jeżeli dystres nie został rozwiązany? Jeśli Twoje emocje stały się tak silne, że Twoje studia, praca i relacje rodzinne zaczęły na tym cierpieć… Może jesteś nosicielem krótkiego genu odpowiedzialnego za uwalnianie serotoniny, czyli substancji, za pomocą której komórki nerwowe „komunikują” między sobą. To spowodowało, że stałeś się bardziej podatny na czynniki stresujące i to doprowadziło do rozwoju zaburzenia – depresji lub nerwicy. Oczywiście, stres może dotyczyć innych przesłanek i powodować wiele innych patologii, ale depresja i nerwica to są najczęstsze stany, z którymi spotyka się człowiek. W takim przypadku zmiany na poziomie mózgu są tak znaczące, że poradzenie sobie z nimi za pomocą samej psychoterapii jest zazwyczaj niemożliwe. Może to wyglądać tak głupio, jak zmuszanie osoby chorej na cukrzycę do produkcji insuliny. Oczywiście psychoterapia będzie bardzo wspomagająca nawet w takiej sytuacji, zwłaszcza w późniejszych etapach zdrowienia, ale głównym leczeniem będzie w takim przypadku leczenie farmakologiczne, a to wymaga skierowania się do lekarza – psychiatry.

W większości przypadków depresja czy nerwica są skutecznie leczone i uleczalne. Predyspozycje do tych zaburzeń pozostają na zawsze, ale to nie oznacza, że one będą powracać. Najważniejsze jest to, aby nie zwlekać z pójściem do lekarza. Lepiej zrobić to wtedy, gdy zaburzenie nie zdążyło podporządkować sobie Twojego życia i jeszcze istnieje dużo siły do walki. Ale nawet jeżeli zapomniałeś jak to jest być zdrowym – nie rozpaczaj. Właściwe leczenie przez odpowiedniego specjalistę może przywrócić Cię do czasów, kiedy wszystko było inaczej.

*Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.