Odstawienie alkoholu po wielu latach picia może skończyć się poważnymi objawami. Arytmią serca, drgawkami, wymiotami. Może też wystąpić psychoza alkoholowa, która pojawia się u ok. 5% osób uzależnionych i należy do Alkoholowego Zespołu Abstynencyjnego (AZA). Dochodzi do niej po kilku, kilkunastu godzinach od zaprzestania picia, kiedy znacząco spada stężenie alkoholu we krwi. Co dzieje się podczas AZA i jak można sobie z nim poradzić?
Alkoholowy Zespół Abstynencyjny (AZA) to zespół objawów występujących u osób uzależnionych od alkoholu, które nagle przestały pić lub znacząco zmniejszyły jego dawki. Dochodzi do niego po kilku, kilkunastu godzinach od zaprzestania picia, kiedy znacząco spada stężenie alkoholu we krwi. AZA objawia się bezsennością, niepokojem, lękami, zaburzeniami świadomości, omamami wzrokowymi i słuchowymi. Często towarzyszą im inne zaburzenia somatyczne – bóle i drżenie mięśni, uczucie wyziębienia, wymioty. Wiele osób podejmuje próby wyjścia z nałogu na własną rękę. Z dnia na dzień odstawiając wódkę czy inne napoje wysokoprocentowe, próbując poradzić sobie z głodem alkoholowym jak ze zwykłym, codziennym kacem. Większość z nich przechodzi AZA bez powikłań. Jednak znaczna część, bo blisko 15%, zagrożona jest wystąpieniem ostrych objawów abstynencyjnych, takich jak drgawki, majaczenia i inne.
Wbrew powszechnym przekonaniom, zagrożenie to dotyczy nie tylko osób często upijających się. Objawy delirium mogą też dotknąć tych, którzy wypijają kilka drinków wieczorami i nagle chcą zmienić te przyzwyczajenia. U większości osób, pijących nieprzerwanie od lat, występują również liczne schorzenia spowodowane zatruwaniem organizmu i niehigienicznym trybem życia. Wyniszczony organizm, który jest w szoku chemicznym po odstawieniu trucizny, może zareagować w sposób nieprzewidywalny przez chorego i jego rodzinę.
Dlatego w takich przypadkach zalecana jest fachowa detoksykacja zaraz po podjęciu decyzji o przerwaniu picia. Pod kontrolą specjalisty chory będzie poddany leczeniu, które polega na uzupełnieniu niedoborów elektrolitowych, witamin z grupy B oraz podaniu leków zmniejszających
zagrożenie wystąpienia padaczki, drgawek czy arytmii. Choroba alkoholowa jest nie tylko chorobą woli. Jest również uzależnieniem chemicznym. Przy silnej motywacji człowiek może kierować swoją wolą, ale chemią, niestety, nie. Dlatego w takim przypadku niezbędna jest pomoc fermakologiczna, dla ochrony jego zdrowia, a nawet życia.
Zdj. www.pixabay.com
* Powyższa informacja jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.
*Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.