Odpowiadając krótko: tak. Zanim uzasadnimy tę odpowiedź, nakreślmy ogólny obraz sytuacji związanej z piciem alkoholu przez kobiety w naszym kraju.
Najnowsze dane dotyczące spożycia napojów alkoholowych w Polsce ujawniają nowy model picia panujący wśród kobiet. Okazuje się, że ich styl konsumpcji alkoholu jest zupełnie inny, niż w przypadku mężczyzn. Męskie picie, to zazwyczaj piwo oraz mocne alkohole, spożywane w dużej ilości. Kobiety wolą wino i piją mniej. Jednak nie oznacza to, że ten model jest bezpieczny i nie może przyczynić się do wpadnięcia w pętlę uzależnienia. Dlaczego?
Jednym z powodów jest to, że organizm kobiety metabolizuje alkohol inaczej, niż jest to w przypadku mężczyzn. Takie czynniki, jak mniejsza ilość enzymów trawiennych w żołądku, większa ilość tkanki tłuszczowej w stosunku do mięśni oraz wysoki poziom estrogenu sprawiają, że alkohol ma większy wpływ na mózg i ciało. Oznacza to, że mniejsza ilość wystarczy do wywołania reakcji i, co za tym idzie, przyzwyczajenia organizmu do działania substancji.
Innym czynnikiem jest powód sięgania po alkohol. Podczas gdy u mężczyzn częstą motywacją jest naśladowanie zachowań innych oraz presja wynikająca z tego, że picie alkoholu jest rzekomo „męskie”, w przypadku kobiet najczęściej chodzi o emocje. Stres życia codziennego, trudności w pogodzeniu spraw zawodowych z rodzinnymi, przeładowanie obowiązkami, to wszystko przyczynia się do powstania napięcia, które jest niełatwe do rozładowania, a alkohol zdaje się w prosty sposób to umożliwiać. W pewnym momencie lampka wina wieczorem staje się z pozoru niegroźnym zwyczajem. Kiedy dzień jest wyjątkowo stresujący, mogą być dwie. Niby to nie dużo, ale w przypadku uzależnień, to regularność jest czynnikiem kluczowym. Dochodzi do sytuacji, kiedy organizm tak przyzwyczaja się do obecności alkoholu, że w różny sposób zaczyna się go domagać. Zwiększa się też ilość spożywanych trunków. Prowadzi to do zaburzenia oceny sytuacji, przewartościowania priorytetów oraz włączenia alkoholu na stałe do życia.
W tym momencie warto wrócić do kwestii detoksu. Czym on jest i na czym polega?
Detoks alkoholowy to odtrucie organizmu ze szkodliwych substancji, których nagromadzenie się w organizmie jest następstwem długotrwałego picia alkoholu. Przenikają one do różnych tkanek i organów, powodując ich obciążenie i negatywnie wpływając na ich pracę. Detoks umożliwia całkowite pozbycie się alkoholu z organizmu, przez co dana osoba może spojrzeć trzeźwo na swoje życie, niekiedy po raz pierwszy od długiego czasu.
Jeśli chodzi o techniczny aspekt takiego odtrucia, to jest ono złożoną procedurą medyczną, która polega między innymi na podawaniu różnych preparatów mających przywrócić równowagę w organizmie. Istotnym elementem tego procesu jest również łagodzeniu objawów braku alkoholu w ustroju pacjentki. Organizm, przyzwyczajony do stałej obecności tej substancji, potrafi bardzo gwałtownie i nieprzyjemnie się jej domagać. Dlatego tak ważna jest rola lekarza w tym procesie. Dzięki odpowiedniemu dobraniu leków może on łagodzić objawy zespołu odstawiennego. Dodatkowo specjalistyczna placówka zapewnia wsparcie terapeuty, które jest nieocenione w procesie trzeźwienie oraz wytrwania w tym stanie.
Jak zatem można się przekonać, detoks alkoholowy jest cennym narzędziem na drodze do trzeźwości. Pozwala on wydźwignąć organizm ze spustoszenia, jakiego potrafi dokonać alkohol. Poza tym, umożliwia trzeźwe spojrzenie na swoje problemy i ocenę momentu w którym pacjentka się znalazła. Dzięki temu może rozpocząć terapię i zmierzać do tego, aby znów przejąć kontrolę nad swoim życiem.
*Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.